czwartek, 4 sierpnia 2011

Droga Zosiu

Jestem Wróżką Zębuszką, zauważyłam ostatnio, że wypadł Ci kolejny, mleczny ząb. Bardzo się z tego cieszę! Czas dzieciństwa, beztroski, pozostawiasz powoli za sobą. Wszystko to, składa się na to, że stajesz przed nowymi "drzwiami", czyli rozpoczynasz nowy etap w swoim życiu. Stajesz się dorastającą panienką. Uświadamiasz sobie, że życie składa się z czasu przeszłego, teraźniejszego i przyszłego. W dzieciństwie jest tylko jeden - teraźniejszy. Ty już zaczynasz, to rozróżniać. Ja, z chwilą wypadnięcia ostatniego Twojego mleczaka, stanę się Twoją przeszłością, zniknę zachowując sobie na pamiątkę całe pudełeczko Twoich ząbków. Nie będziesz mnie już potrzebowała. Ja natomiast znajdę innego malucha, który z łezką w oczkach wyjmie swojego pierwszego mleczaka.
 List ten, jest swojego rodzaju pożegnaniem z łezką wzruszenia, że moja Zosia, tak już dorosła.
Teraz jest dobry moment, na to, żebyś pomyślała o swojej przyszłości, bo masz już jej świadomość i zrobiła wszystko, żeby zadbać o swój wygląd. Z czasem osiągniesz pewien wiek, kiedy, to jak wyglądasz, będzie dla Ciebie bardzo ważne. Pomyśl o tym już dziś, póki jest na to czas. Mam na myśli, jako że jestem Wróżką Zębuszką, aparat ortodontyczny, bo zauważyłam, że coś na bakier z tym noszeniem u Ciebie. Zmobilizuj się, bo warto. Potrafisz tego dokonać. Znam Cię, wiem co mówię. Wysil się troszkę, a owoce Twojej pracy, w odpowiednim czasie będą słodkie. Poza tym noszenie takiego aparatu jest COOL! Super modna sprawa! Dzieciaki chętnie go noszą, z resztą, co tu dużo mówić, wszystkie młodziutkie gwiazdy prostują zgryz. Na pewno znasz Hannę Montanę, która oddała swój aparat, którego już nie potrzebowała, na licytację, a dochód z niego przeznaczono na szczytny cel.

                                                                                                        Życzę powodzenia
                                                                                                Twoja Wróżka Zębuszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz